Gdzieś między Polską a Niemcami, a szczególnie w NRD

Na ulicy widziane: BMW E24

Musiałem poprawić notkę, bo z dyskusji wynikło że źle rozpoznałem model. A ostatnio zauważyłem, że właściciel zamontował znaczki modelu i dostał rejestrację na samochód historyczny. Pewnie akurat 30 lat pojazdowi stuknęło.

Chodzi jednak nie o BMW E23, tylko E24. Był to pierwszy model linii określanej jako "szóstka" ("6er"). W tym okresie konstrukcje firmy BMW miały charakterystyczne pochylone atrapy, od których samochody te były potocznie zwane "rekinami".

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

Trudno było ustalić jaki to konkretnie silnik ma ten samochód, bo brakowało znaczków z tyłu.

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

Ale już się pojawiły.

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

BMW E24 (630 CS) 1975-1979

Dwadzieścia kilka lat to dla samochodu głupi wiek. Właścicielowi mówią jeszcze "ale ty starym samochodem jeździsz" zamiast "ale masz fajny zabytkowy samochód". No ale każda rzecz zanim stanie się zabytkiem najpierw jest przestarzała. Ale w końcu samochód będzie jednak historyczny.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dotyczy: , ,

Kategorie:Na ulicy widziane

Sledz donosy: RSS 2.0

Wasz znak: trackback

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


5 komentarzy do “Na ulicy widziane: BMW E24”

  1. twoscars pisze:

    Na dobrą sprawę, to biorę takie auto od razu, bez względu na cenę, jaką przyszłoby mi zapłacić 😉

  2. janekr pisze:

    O tej serii mówiono, że to najlepsze Mercedesy, jakie kiedykolwiek wyprodukowało BMW.

  3. hooligan1414 pisze:

    mały błąd – to nie jest model E23 serii 7. To jest model E24 serii 6 (coupe) powstałej w 1976 roku, czyli niemal 2 lata przed „siódemką”. Jakkolwiek oba auto są ze sobą bardzo blisko spokrewnione technicznie. Drugie sprostowanie – to nie jest model uznawany za ot, zwykłe stare auto, nawet w Polsce. Ceny jakich takich egzemlarzy zaczynaja się od 20 tysięcy zł i są bardzo poszukiwane. Bazujący na nim model M6 sprzedano w Polsce za ponad 65 tysięcy. To auto cenione i poszukiwane. Także dlatego, że zawsze były drogie i nie stać było na nie dresiarzy i specjalistów od stodolanego tuningu. nikt nie zepsuł in imagu, jak to się stało z o wiele tańszymi rekinami E12, E21, E23 czy E28. Po prostu megaklasyk,, produkowany prawie 13 lat i zastąpiony przez serię 8.

  4. cmos pisze:

    @hooligan1414
    mały błąd – to nie jest model E23 serii 7. To jest model E24 serii 6

    Bardzo możliwe, nie ma tam znaczków a aż takim fanatykiem nie jestem.

    Drugie sprostowanie – to nie jest model uznawany za ot, zwykłe stare auto, nawet w Polsce.

    Ale ja wcale tak nie twierdziłem. Napisałem tylko, że na razie to jeszcze nie jest zabytek. A tu się porównuje z samochodami takimi jak z moich innych notek – na przykład z Jaguarem E-Type albo Fordem Fairlane.

  5. hooligan1414 pisze:

    rozróznienie jest bardzo proste – „siodemka” to limuzyna 4 drzwi, zaś „szóstka” to coupe. Auto to może i nie jest zabytkiem (choć np . z punktu widzenia polskiego prawa może być), ale na pewno jest klasykiem. Zresztą trudno mówić jako o zabytku o aucie, które w zasadzie niczym nie różni się pod względem użytkowym od wielu dzisiejszych aut – świetna dynamika, prowadzenie i hamulce, wspaniałe silniki – klasyczne rzędowe szóstki BMW

Skomentuj i Ty

Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Podziękowania proszę kierować do spamerów