Gdzieś między Polską a Niemcami, a szczególnie w NRD

Żegnaj NRD Extra: Sieci społecznościowe moga zaszkodzić rewolucjom

Trochę późno zauważyłem w Wyborczej tekst pod tytułem "Sieci społecznościowe mogą zaszkodzić rewolucjom", podpisany przez niejakiego Pawła Płazę. Tekst ten odwołuje sie do pracy Navida Hassonpoura z Uniwersytetu Yale - "Media Disruption Exacerbates Revolutionary Unrest: Evidence from Mubarak's Natural Experiment".

No i w tej Wyborczej czytam:

Navid, mówiąc o swojej inspiracji, wskazał badania przeprowadzone przez uczonych Holgera Lutza Kerna z Yale i Jensa Hainmuellera z MIT, którzy wskazali, że ci obywatele NRD, którzy w czasie zimnej wojny mieli dostęp do mediów RFN, wykazywali większą aprobatę dla komunistycznego reżimu. Jak oglądanie demokratycznych mediów mogło wywołać taki efekt? Bo nawet jeśli programy polityczne uświadamiały wschodnim Niemcom wady komunizmu, to pozostałe audycje umożliwiały im odcięcie się od szarego świata na kilka godzin, ucieczkę, której byli pozbawieni ci zdani tylko na państwowe media.

To mnie jako samozwańczego enerdologa ruszyło, bo to brednia nieprzeciętna. Łagodzenie nastrojów rozrywką z zachodniej telewizji, taki eskapizm, WTF? Jakby w NRD-owskiej telewizji nie leciały ciągle wystawne rewie z Friedrichstadtpalast, szlagiery, sport albo zagraniczne filmy.

Wyjaśniam więc jak to było: Rejony gdzie zachodniej telewizji nie dało się odbierać nieprzypadkowo nazywano "Tal der Ahnungslosen" czyli "Doliną nieświadomych" (dokładnie "nie mających pojęcia"). A nie "Doliną nie mających rozrywki". Ludzie nie oglądający zachodnich programów mieli najczęściej bardzo wyidealizowany obraz Zachodu, a obrzydzanie RFN w krajowej telewizji traktowali jako obrzydzanie właśnie, czyli kłamstwo. Ci, którzy zachodnią telewizję oglądali nie mieli takich złudzeń i bardziej doceniali pewne niewątpliwe pozytywy socjalizmu w wydaniu NRD-owskim, jak na przykład czynsz za mieszkanie w wysokości kilkudziesięciu marek NRD miesięcznie, obiad w stołówce za 80 fenigów albo miejsce w przedszkolu dla dziecka. O "wadach komunizmu" nie trzeba było dowiadywać się z zagranicy, wystarczyło wyjrzeć przez okno. Z ARD i ZDF można było się w wiarygodny sposób dowiedzieć o wadach kapitalizmu.

Zasięg zachodniej telewizji w NRD

Zasięg zachodniej telewizji w NRD. Żródło: Wikipedia Autor: anorak2

I dlatego właśnie najwięcej podań o zgodę na wyjazd było z z rejonów zaznaczonych na mapce na czarno. Gdyby Honecker miał trochę oleju w głowie, to postawiłby przekaźniki żeby i tam zachodnie programy dochodziły (i jeszcze skasował za to od RFN większą sumę w twardej walucie).

Zresztą o telewizji w NRD miałem już notkę.

Najpierw chciałem ponaśmiewać się z amerykańskich uczonych, jak to oni nic nie rozumieją, ale zajrzałem do artykułu źródłowego i tam czytam:

Kern and Hainmueller (2009) cite similar processes as an explanation for why watching West German television broadcasts might have discouraged East Germans from applying for visas to travel to the West: once they saw it on television, they were less likely to embark on a personal exploration to see the unknown.

No jak to ma być to samo co w tym kawałku po polsku...  Po prostu urwało mi od wszystkiego. No comments.

EDIT: Jak donoszą czytelnicy (a może to i sam autor omawianego artykułu?) to nie był błąd tłumaczenia, te głupoty wymyślili jednak Amerykanie z NYT. No ale to nie jest wielkie usprawiedliwienie - autor powołał się na prace źródłową, ale nie zajrzał do niej, tylko oparł się na nie wymienionym omówieniu. To kolejny dowód na to, że nikomu nie można wierzyć, wszystko trzeba samemu sprawdzać w źródłach.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dotyczy: ,

Kategorie:DeDeeRowo

Sledz donosy: RSS 2.0

Wasz znak: trackback

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


5 komentarzy do “Żegnaj NRD Extra: Sieci społecznościowe moga zaszkodzić rewolucjom”

  1. d_pawel pisze:

    Kawałek z NYT:
    It offered them a vicarious escape from the scarcities, the queues and the ideological indoctrination, making life under communism more bearable and the East German regime more tolerable, they wrote in their paper, Opium for the Masses: How Foreign Media Can Stabilize Authoritarian Regimes.
    Na tym bazowano przy tym newsie.

  2. cmos pisze:

    @d_pawel

    Znalazłem, rzeczywiście pasuje, ale w Wyborczej był ten link, który podałem na wstępie notki.

    A to o eskapizmie to brednie teoretyków, słusznie chciałem się z nich ponaśmiewać.

  3. lehoo pisze:

    Słyszałem też, że skrót ARD interpretowano jako: „Aussen Ruegen und Dresden”

  4. babilas pisze:

    lehoo:
    Już to komciowałem w innym miejscu tego blogu, ale powtórzę. Ja spotkałem się z rozwinięciem Ausser Raum Dresden.

    A mapka faktycznie pouczająca.

  5. lehoo pisze:

    MI to znajomi Niemcy z Wustrow w formie dowcipu opowiadali

Skomentuj i Ty

Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Podziękowania proszę kierować do spamerów