Gdzieś między Polską a Niemcami, a szczególnie w NRD

Warto zobaczyć: Firepower – Royal Artillery Museum, London

To jeszcze nie ta najciekawsza rzecz jaką widziałem w Londynie, ale muzeum też było ciekawe, chociaż niezbyt duże.

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Jak sama nazwa wskazuje jest to muzeum artylerii, należące do wojska. Jest położone z dala od centrum - w dawnym arsenale w dzielnicy Woolwitch - i nie tak prosto dojechać do niego komunikacją miejską. Najprostszy dojazd to DLR do North Greenwich a potem autobus. Teren nie jest już wojskowy, zbudowano na tam osiedle mieszkaniowe.

Może jeszcze mały disclaimer: To już trzecie muzeum stricte wojskowe jakie polecam odwiedzić w Londynie. Proszę jednak nie wysnuwać wniosku że fascynuję się militariami - moje zainteresowania są czysto techniczne. Ale jakoś łatwiej o dobre muzeum techniczno-wojskowe niż o dobre muzeum innotechniczne albo ogólnotechniczne. W Niemczech jeszcze nie jest z tym tak źle, ale w stolicy imperium które trzymało za mordę sporą część świata, większość muzeów techniki to muzea techniki wojskowej.

Muzeum jest całkiem fajne, stoi tam sporo różnego sprzętu. Działa normalne, samobieżne, opancerzone, wyrzutnie rakietowe... Jest też oczywiście część reklamowa, jak to nasi chłopcy spuszczali łomoty, ale nie dominuje ona całości muzeum.

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Firepower - Royal Artillery Museum, London

M110A2 8 inch self propelled gun

M110A2 8 inch self propelled gun

Część ekspozycji pokazuje historię artylerii, ale to raczej coś dla fanów starszej techniki.

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Firepower - Royal Artillery Museum, London

Co zrobiło na mnie najmocniejsze wrażenie, to to, że organizują tam urodziny dla dzieci w wieku od lat 6 do 11. Przeczytałem o tym jeszcze przed wyjazdem na stronach muzeum, trochę się pośmiałem, i tyle. Ale byliśmy tam w sobotę i akurat byliśmy świadkami takich urodzin. No i to była chyba najmocniejsza rzecz jaką w ostatnich latach widziałem. Ale więcej za parę notek - będzie dłuższy tekst relatywizujący militaryzm komunizmu, tam opiszę szczegóły i dam zdjęcia (syn zrobił nawet filmik z najbardziej spektakularno-bulwersującej akcji).

Sklepik muzealny był całkiem fajny. A najlepsze w nim były pamiątkowe naboje pistoletowe i karabinowe. Całkiem prawdziwe, tylko bez ładunku miotającego (jak sądzę, ale kto je tam wie, nie będę sprawdzał). A przy tym jak na pamiątki bardzo tanie - najdroższy, karabinowy kosztował poniżej funta (79 pensów, jeżeli dobrze pamiętam). Syn sobie taki zażyczył, kupiliśmy, obawiałem się tylko co będzie na lotnisku. No ale nie było problemu - zgłosiłem go przy oddawaniu bagażu, kazali włożyć go do walizki i po sprawie.

Muzeum polecam zainteresowanym techniką wojskową - mają tam nieco inny sprzęt niż w typowych muzeach wojskowych. Z tym że dojazd jest nieco uciążliwy, nie jest to pierwszy wybór jeżeli macie ograniczony czas w Londynie.

Adres:

Firepower
The Royal Artillery Museum
Royal Arsenal
Woolwich
London
SE18 6ST

Otwarte:

  • Od wtorku do soboty 10-17
  • W niedziele i poniedziałki nieczynne

Wstęp:

  • Dorośli 5,30 GBP
  • Dzieci 2,50 GBP
  • Z London Pass za darmo

[mappress mapid="91"]

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dotyczy: , , , ,

Kategorie:Warto zobaczyć

Sledz donosy: RSS 2.0

Wasz znak: trackback

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


3 komentarze do “Warto zobaczyć: Firepower – Royal Artillery Museum, London”

  1. gammon82 pisze:

    Mam sentyment do starego śmiecia artyleryjskiego (zwłaszcza urządzeń pomiarowo-obliczeniowych), a najpiękniejsze działa to były gdzieś od 1850 do 1914 roku. O mniej więcej np. takie:
    http://www.iwm.org.uk/collections/item/object/30025225

    A tu widzę, że po kątach stoją, przytłoczone nowoczesnością.

  2. janekr pisze:

    A mają mechaniczny kalkulator artyleryjski – jak mu tam było – „predictor”?

Skomentuj i Ty

Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Podziękowania proszę kierować do spamerów