Gdzieś między Polską a Niemcami, a szczególnie w NRD

Warto zobaczyć: Zaległości

Nadrobiłem mnóstwo zaległości, ale naprawdę duży blok jeszcze został: Normandia z roku 2016. Nie pamiętam już dlaczego nie zrobiłem tych notek wtedy (jedną nawet napisałem ale nie puściłem), ale na pewno jedną z przyczyn była ta, o której teraz napiszę.

To jest tak: Przy wizycie w Normandii chodziło oczywiście o Lądowanie i historyczne miejsca. Mieszkaliśmy w Grandcamp-Maisy (skąd widać La Pointe du Hoc na wschodzie i plażę Utah na zachodzie) i jeździliśmy po okolicy. No i zwiedzaliśmy niemal każde muzeum jakie spotkaliśmy. Nazbierało się ich przez te kilka dni aż dziesięć. 

No i te muzea bardzo różne są. Niektóre są "porządne", z jakąś koncepcją, inne to po prostu składy rzeczy znalezionych. Tyle że w tej okolicy bardzo łatwo było znajdować rzeczy do wstawienia do muzeum wojskowego. A pewne z tych rzeczy leżały tylko w jednym miejscu, więc lokalny składzik rzeczy znalezionych miewa parę eksponatów, których nie ma nikt inny. Tyle że o tych trzech wyjątkowych rzeczach na krzyż wśród mnóstwa masówki nie za bardzo da się napisać sensownej notki. A od robienia notek z dwoma zdjęciami, dwoma zdaniami i adresem to mnie odrzuca, to jest poniżej moich standardów (nawet jak takie gdzieś na moim blogu znajdziecie 🙂 ).

Teraz pomysł mam taki: O tych "porządnych" muzeach zrobię osobne notki. A o tych "składzikach" będzie jedna czy dwie notki zbiorcze, albo będzie wspomniane przy tych porządnych.

I to jest plan.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dotyczy:

Kategorie:Warto zobaczyć

Sledz donosy: RSS 2.0

Wasz znak: trackback

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Skomentuj i Ty

Komentowanie tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Podziękowania proszę kierować do spamerów