Dziś coś typowo amerykańskiego: Ford Ranchero 1968-1969.
Samochody amerykańskie są w Niemczech rzadko spotykane. A już zwłaszcza muscle-cars żłopiące benzynę jak smoki. Niemcy są na to zbyt oszczędni - sprzedawca Toyoty u którego kupuję śmiał się, że gdy Niemiec przychodzi kupić samochód za 60.000 EUR to pyta się ile to pali i czy jest diesel.
Poza tym samochodem tych rozmiarów można sobie jeździć na wsi, ale zaparkowanie w mieście albo wjechanie do parkhausu jest już problematyczne.