Przed chwilą pod oknem zaparkował mi Ford Fairlane 500 Skyliner.
Ale kobyła. Ten wieeelki bagażnik jest po to, żeby zmieścił się w nim prawie w całości dach.
Jeżdżenie czymś takim zwraca uwagę. Kiedy ten Ford parkował (nie da się zaparkować bez pomocy), cała okolica wyległa na balkony.
Pogrzebałem u siebie na dysku i znalazłem zdjęcia innego egzemplarza.
Tu widzimy mechanizm chowania dachu. Podobno był super wymyślony, ale często się psuł.