Po długiej przerwie wrócimy do NRD.
Przy zakupach w NRD-owskich domach towarowych jednym ze stoisk, które zwracały uwagę obywatela PRL-u było stoisko pasmanteryjne. W Polsce takie rzeczy były szare, bure, marne i w małym wyborze, natomiast takie stoisko w NRD nie różniło się specjalnie od stoiska w RFN, również wystrojem. I to mimo tego, że oferowano tam wyłącznie wyroby krajowe. Najważniejszym ich dostawcą był kombinat VEB Solidor, z główną siedzibą w Heiligenstadt.
Do VEB Solidor należało parę fabryk produkujących igły, szpilki, szydełka, druty (do robienia na drutach) i zamki błyskawiczne. A chyba i inne drobne elementy metalowe też, bo słyszałem o haczykach na ryby i podobnych artykułach. Jak już pisałem, byłem w jednej z tych fabryk na tłumaczeniu - w VEB Nadelwerk Ichtershausen- i zwiedzałem razem z fachowcami z Polski produkcję. Fabryka była całkiem porządna, mimo że, jak zwykle w NRD, część budynków stała w ruinie. A budynki były zabytkowe, pochodziły jeszcze z XIX wieku.
Niestety nie udaje się mi wyguglać żadnych zdjęć fabryki z okresu NRD, a w moich zdjęciach też chyba nic nie mam.
Ale pogrzebałem w szufladach u rodziców i znalazłem sporo różnych produktów firmy Solidor.
Na przykład szpilki. Na zdjęciu: pudełko od szpilek firmy Solidor.
Szpilki były produkowane w dwu wariantach, z łebkami plastikowymi i szklanymi. Produkcja była zautomatyzowana, a drut na nie był importowany z Zachodu (powiedział to główny technolog żaląc się że część drutu zostaje jako odpad, więc tak było na pewno).
Na zdjęciu: Szpilki z łebkami szklanymi.
VEB Nadelwerk Ichtershausen produkował też igły do szycia ręcznego i maszynowego, ale również chirurgiczne i zaawansowane technologicznie igły do mikrochirurgii. Takich zdjęć oczywiście nie mam. Od technologa dowiedziałem się, jak się pokrywa igły galwanicznie żeby nie było śladów po elektrodach.
Na zdjęciu: Igły do maszyny do szycia.
Na zdjęciu: Igły do szycia ręcznego. Jak widać, część produktów firmy było dostępne również w Polsce.
Hitem były szydełka i druty do robótek. W wielkim wyborze - metalowe, plastikowe, z żyłką... Panie z Polski kupowały je masowo.
Zamki błyskawiczne produkowano w innej fabryce i tego nie widziałem. Ale w sklepach był dostępny duży wybór zamków w różnych kolorach i długościach, we wszystkich systemach - metalowe, plastikowe i z żyłką. Jak widać na zdjęciu, można było je kupić również w Polsce.
I jak zwykle pytanie standardowe: Jak po zjednoczeniu? Po zjednoczeniu zakłady Solidor w Heiligenstadt zostały sprywatyzowane i podzielone, ale istnieją nadal jako Solidor-Heuer GmbH. Ale nie robią już pasmanterii tylko kołki, spinacze, kółka do kluczy, okucia meblowe i budowlane itp.
VEB Nadelwerk Ichtershausen również przetrwał, ale robi już tylko igły chirurgiczne jako TNI Chirurgisches Nadelwerk GmbH. Zatrudnienie spadło z 800 ludzi w 1989 do 50. A około roku 1900 była to podobno jedna z największych fabryk igieł na świecie.
moja mama maiała takie szpilki, przywiozła je sobie właśnie z NRD, w dzieciństwie uwielbiałem bawić się pudełkiem ze szpilek, miałem nawet ochotę je zachachmęcić ale nie zgodziła się:)
Super że wróćiłeś di tematu z NRD, przeczytełem twojego bloga ze 2 razy i ślędzę wpisy na bieżąco, sama tematyka NRD wciągła mnie mocno, odkąd zaczołem zbierać kolejki PIKO w oznaczeniu koleji DR, przeczytałem kilka książek na temat samego NRD i osławionej STSI. Jak możesz napisz coś o kolejach w byłej NRD, ja niestety nie zdążyłem zobaczyć tego kraju (nie wiem czy mam czego żałować, ale osobiście załuje).
Podobne zakłady były w Łodzi, ale produkowały raczej na potrzeby przemysłu niż dla ludzi – głównie elementy do dużych maszyn włókienniczych. A uboczną (?) produkcją były drobne części dla zbrojeniówki. Mój dziadek pracował w takim zakładzie, słyszałem parę fajnych historii związanych z tą podwójną rolą. Osobiście nie wierzę w żadną z nich, ale i tak mi się podobały.
Łódzkie zakłady mocno współpracowały z Niemcami, i to zarówno słusznymi, jak i niesłusznymi. Widocznie tylko ci drudzy potrafili dostarczyć odpowiednie maszyny.
Witam.
Jestem w posiadaniu orginalnego opakowania wraz z kilkoma iglami chirurgicznymi z 1984r dla ciekawostki moge wyslac po podaniu mi maila zdjecia. pozdr