Byłem dziś na IAA i wśród mnóstwa pojazdów na prąd dojrzałem coś takiego:
Rzeczywiście jest to Simson Schwalbe, ale zinterpretowany na nowo. Elektryczny. eSchwalbe.
Wszystko jest nowe, tylko wygląd stary. Hamulce są już tarczowe, inne materiały, ale ktoś uznał akurat ten kształt za warty odtworzenia.
EDIT: Jak znalazłem, jest to produkt spadkobiercy zakładów Simson - firmy efw-suhl GmbH. Ma być dostępny na wiosnę przyszłego roku w dwóch wersjach, z silnikiem 4kW i 8kW (najmocniejszy z oryginalnych, spalinowych miał 3,7 kW). Zasięg obu wersji - 60 km, czas ładowania 5 godzin. Mocniejsza wersja wyciąga nawet 80 km/h, słabsza 40 (można zamówić ograniczoną do 25). Tylko ta cena - 4699/5799 EUR.
Wygląda świetnie :-)! Taka enerdowska odmiana Vespy w elektrycznej osłonie… ciekawe, czy trafi do seryjnej produkcji.
@akodz
„ciekawe, czy trafi do seryjnej produkcji.”
Szczerze wątpię, stał w rejonie gdzie prezentowały się uczelnie i firmy nie związane bezpośrednio z samochodami, na stoisku któregoś z dostawców prądu, na sąsiednim stoisku był samochód na wiatr Evonica. To raczej tylko taka pokazówka.
To takie sprytne zabazowanie na historii. Zapewne tylko zewnętrzne blachy, jeżeli w ogole, są ze Schwalbe a reszta to nowa koncepcja wzięta z innego moto.
Nawet przednie zawieszenie jest juz inne.
@akodz jeszcze raz
„ciekawe, czy trafi do seryjnej produkcji.”
Jednak trafi – patrz dopisana końcówka notki.