Dziś znowu coś z wczesnego NRD, tym razem zupełna egzotyka: Horch P240 "Sachsenring".
Był to jedyny samochód klasy luksusowej produkowany w NRD. Historia jego była taka, że na początku za samochód mniej więcej luksusowy w NRD robiło EMW 340 - czyli przejęte wraz z zakładami w Eisenach przedwojenne BMW 326, po niewielkich modyfikacjach (na jednej wystawie widziałem, ale wtedy jeszcze nie miałem bloga i nie zrobiłem zdjęć). Szybko się jednak okazało, że większość dostawców części jest po stronie zachodniej i są problemy z uzyskaniem od nich dostaw, a wschodnie zamienniki nie są dobre. Powstała więc idea żeby opracować nową, własną konstrukcję. Partia dała na to środki i konstruktorzy zabrali się do roboty. Zaczęli od wypytania przyszłych użytkowników, czyli oficjeli, co by chcieli w samochodzie mieć i bodajże sam Ulbricht powiedział, że brakuje mu możliwości umycia rąk po drodze. Samochód wyposażono więc w zbiornik wody i umywalkę w szufladzie wysuwanej na zewnątrz po otwarciu prawych, tylnych drzwi. EDIT: Okazuje się, że to nieprawda, więcej TUTAJ.
Samochód opracowano w zakładach Horch w Zwickau, produkcję seryjną uruchomiono w 1955 roku. Pojazd napędzany był czterosuwowym, sześciocylindrowym silnikiem o pojemności 2,4 litra. Nie znalazłem informacji czy opracowano go specjalnie do tego celu, czy też wzięto jakiś gotowy.
Plan był taki, że będzie się tego samochodu produkować kilka tysięcy rocznie, ale wyszło że udział pracy ręcznej jest bardzo duży i nie da rady. W dodatku Rosjanie zarządzili że w ramach RWPG może być tylko jeden producent samochodów luksusowych (poza radzieckimi oczywiście) i po dłuższych targach wybrano Czechów i Tatrę 603. Myślę że słusznie, bo to P240 to było może i w stylu tamtej epoki ale brzydkie niemożebne, a Tatra 603 jest cool nieustająco i the best of fifties obok Citroena DS. P240 wyprodukowano tylko 1382 sztuki.
A NRD-owscy partyjniacy musieli jeździć Wołgami i Czajkami.