Po wycieczce mam masę zdjęć i mnóstwo notek do napisania. Na początek wybrałem mało znany pojazd z NRD - terenówkę o oznaczeniu P3, w literaturze zwanej Horch P3 lub Sachsenring P3. Jednak obie te nazwy są późniejsze, gdy je produkowano nazywały się one po prostu P3.
Pojazd ten został opracowany całkiem od nowa w NRD w końcu lat 50-tych. Mam wrażenie, że inspirowano się nieco zachodnią konstrukcją - DKW Munga -
jednak włożono do niego nie stosunkowo słabego dwusuwa z DKW F9 (czyli Wartburgowego), tylko solidny, 6-cylindrowy, nieco przekonstruowany silnik czterosuwowy z Sachsenringa P240, prawdopodobnie była to jeszcze przedwojenna konstrukcji firmy Horch.
P3 wyprodukowano około 3000 sztuk, po czym w roku 1966, pod naciskiem towarzyszy radzieckich, zaprzestano jego produkcji. W ramach podziału pracy w RWPG wojskowe terenówki miał produkować ZSRR. Ciekawe że właściwie tylko NRD-owcy ściśle i bez oporu słuchali co mają produkować, a czego nie, inne kraje socjalistyczne aż tak się tymi ustaleniami nie przejmowały. Podobno wojsko polskie planowało zakup ponad 5000 sztuk P3, jednak sprawa się zdezaktualizowała bo wyszły z produkcji. NRD-owcy kupowali potem terenówki radzieckie (GAZ, UAZ) i rumuńskie (ARO), ale zawsze mieli ich za mało. Stąd musieli jako ersatz prawdziwej terenówki używać Trabantów w wersji Kübel.
Zdjęcie zrobiłem w Grenzmuseum Schifflersgrund, niestety zdjęcia od tyłu zrobić się nie dało.