Po długiej przerwie wrócimy do NRD.
Przy zakupach w NRD-owskich domach towarowych jednym ze stoisk, które zwracały uwagę obywatela PRL-u było stoisko pasmanteryjne. W Polsce takie rzeczy były szare, bure, marne i w małym wyborze, natomiast takie stoisko w NRD nie różniło się specjalnie od stoiska w RFN, również wystrojem. I to mimo tego, że oferowano tam wyłącznie wyroby krajowe. Najważniejszym ich dostawcą był kombinat VEB Solidor, z główną siedzibą w Heiligenstadt.
Do VEB Solidor należało parę fabryk produkujących igły, szpilki, szydełka, druty (do robienia na drutach) i zamki błyskawiczne. A chyba i inne drobne elementy metalowe też, bo słyszałem o haczykach na ryby i podobnych artykułach. Jak już pisałem, byłem w jednej z tych fabryk na tłumaczeniu - w VEB Nadelwerk Ichtershausen- i zwiedzałem razem z fachowcami z Polski produkcję. Fabryka była całkiem porządna, mimo że, jak zwykle w NRD, część budynków stała w ruinie. A budynki były zabytkowe, pochodziły jeszcze z XIX wieku.

Dawny Nadelwerk Ichtershausen
Niestety nie udaje się mi wyguglać żadnych zdjęć fabryki z okresu NRD, a w moich zdjęciach też chyba nic nie mam.
Ale pogrzebałem w szufladach u rodziców i znalazłem sporo różnych produktów firmy Solidor.
Na przykład szpilki. Na zdjęciu: pudełko od szpilek firmy Solidor.

Opakowanie od szpilek firmy VEB Solidor
Szpilki były produkowane w dwu wariantach, z łebkami plastikowymi i szklanymi. Produkcja była zautomatyzowana, a drut na nie był importowany z Zachodu (powiedział to główny technolog żaląc się że część drutu zostaje jako odpad, więc tak było na pewno).
Na zdjęciu: Szpilki z łebkami szklanymi.

Szpilki firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1978
VEB Nadelwerk Ichtershausen produkował też igły do szycia ręcznego i maszynowego, ale również chirurgiczne i zaawansowane technologicznie igły do mikrochirurgii. Takich zdjęć oczywiście nie mam. Od technologa dowiedziałem się, jak się pokrywa igły galwanicznie żeby nie było śladów po elektrodach.
Na zdjęciu: Igły do maszyny do szycia.

Igły do maszyny do szycia firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1978
Na zdjęciu: Igły do szycia ręcznego. Jak widać, część produktów firmy było dostępne również w Polsce.

Igły firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1985, kupione w sklepie w Polsce
Hitem były szydełka i druty do robótek. W wielkim wyborze - metalowe, plastikowe, z żyłką... Panie z Polski kupowały je masowo.

Opakowanie od drutów firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1980

Opakowanie od drutów firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1980

Opakowanie od drutów firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1980
Zamki błyskawiczne produkowano w innej fabryce i tego nie widziałem. Ale w sklepach był dostępny duży wybór zamków w różnych kolorach i długościach, we wszystkich systemach - metalowe, plastikowe i z żyłką. Jak widać na zdjęciu, można było je kupić również w Polsce.

Zamki błyskawiczne firmy VEB Solidor, NRD, ok. 1985, kupione w sklepie w Polsce
I jak zwykle pytanie standardowe: Jak po zjednoczeniu? Po zjednoczeniu zakłady Solidor w Heiligenstadt zostały sprywatyzowane i podzielone, ale istnieją nadal jako Solidor-Heuer GmbH. Ale nie robią już pasmanterii tylko kołki, spinacze, kółka do kluczy, okucia meblowe i budowlane itp.
VEB Nadelwerk Ichtershausen również przetrwał, ale robi już tylko igły chirurgiczne jako TNI Chirurgisches Nadelwerk GmbH. Zatrudnienie spadło z 800 ludzi w 1989 do 50. A około roku 1900 była to podobno jedna z największych fabryk igieł na świecie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------